W dużych miastach coraz częściej, nawet w słoneczne dni zamiast błękitnego nieba widać chmurę trującego smogu. Normy zanieczyszczeń zostają przekroczone a mieszkańcy oddychają tym, co wydostaje się z rur wydechowych samochodów i kominów z przydomowych kotłowni.
Głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza są samochody spalinowe, którymi dojeżdżamy do pracy. W ruchu miejskim silniki pracują bez obciążenia a podczas ruszania musimy znacznie zwiększyć obroty silnika, żeby wprawić koła w ruch. Silnik pracuje nieoptymalnie i nie wykorzystuje się jego pełnej mocy. Silniki benzynowe swoją maksymalną sprawność uzyskują , kiedy ich obroty są między 3000 a 5000 obr/min a silniki diesla, kiedy osiągają od 2500 – 3500 obr/min. Aby silnik pracował najefektywniej a jednocześnie spalał jak najmniej paliwa, trzeba jechać na jak najwyższym biegu. A takie warunki możemy spełnić zazwyczaj poza miastem, gdzie ruch odbywa się płynnie, z wyższą niż w ruchu miejskim prędkościom.
Odpowiedzią na wady samochodów spalinowych w ruchu miejskim są samochody hybrydowe. W mieście są bardziej ekologiczne, nie generują trujących spalin, są cichsze i efektywniejsze.
Samochód o napędzie hybrydowym to nic innego jak tradycyjny pojazd z silnikiem spalinowym, do którego dołożono silnik lub silniki elektryczne i niewielką baterię akumulatorów. W takim samochodzie silnik spalinowy ma mniejszą pojemność, a brak mocy uzupełnia napęd elektryczny.
Hybryda działa tak, że podczas ruszania i poruszania się z niskimi prędkościami pracuje tylko silnik elektryczny. Dysponuje on pełną mocą od najniższych obrotów więc jest w pełni wykorzystany. Korzysta z energii zmagazynowanej w akumulatorach. W ruchu miejskim, w korkach hybryda będzie korzystała z napędu elektrycznego, nie będzie smrodziła spalinami, nie będzie hałasować.
Kiedy samochód hybrydowy wyjedzie poza miasto, włączy się silnik spalinowy, który będzie źródłem napędu. Podczas zwalniania i hamowania silniki elektryczne będą pracowały jako prądnice i będą ładować akumulatory i zwiększać efektywność hamowania.
W razie potrzeby silniki elektryczne mogą się uruchomić także podczas pracy silnika spalinowego, kiedy samochód będzie potrzebował dodatkowej mocy. Może się tak stać podczas wyprzedzania, podjeżdżania po wzniesienie itp. I odwrotnie. Podczas jazdy w mieście z wykorzystaniem silników elektrycznych może uruchomić się silnik spalinowy. Stanie się to, kiedy ilość energii elektrycznej zgromadzonej w akumulatorach spadnie do minimalnego poziomu.
Jak widać, samochody hybrydowe będą bardziej oszczędne w ruchu miejskim. Poza miastem, przy większych prędkościach nie pokażą swoich zalet a nawet mogą być bardziej paliwożerne od ich wersji „tradycyjnych”. Wiąże się to z większą wagą samochodu hybrydowego, który poza spalinowym napędem musi być wyposażony w silniki elektryczne, baterię dodatkowych akumulatorów i cały dodatkowy „osprzęt hybrydowy”. Drugą wadą samochodu hybrydowego jest ilość miejsca wewnątrz. Aby upchnąć akumulatory, projektanci musieli zmniejszyć ilość miejsca dostępną dla pasażerów. Trzecia wada, która blokuje upowszechnienie się samochodów hybrydowych na ulicach to cena. Niestety, drogie akumulatory i dodatkowy osprzęt sprawiają, że hybrydy nie są dostępne dla przeciętnego człowieka.
Aby dodatkowo zwiększyć efektywność samochodów hybrydowych w mieście i co nieco obniżyć ich apetyt na paliwo w trasie warto zainwestować w dobre, energooszczędne opony samochodowe. Pozwolą one na kilkuprocentowe oszczędności i jeszcze lepsze wykorzystanie potencjału drzemiącego w samochodach hybrydowych.
Hybrydy są dla kierowców, którzy większość drogi pokonują w cyklu miejskim. Jeśli ktoś spędza więcej czasu na autostradach i drogach poza miastem nie wykorzysta w pełni połączenia napędu tradycyjnego i elektrycznego.
